Batoniki Milky Way znają i lubią chyba wszyscy - zwłaszcza dzieciaki. Ja sama bardzo lubię ten mleczny smak, delikatne wnętrze i pyszna mleczna czekolada. A znacie ciast Milky Way? Puszysty czekoladowy biszkopt, przełożony kremem z dodatkiem mleka w proszku, przełamany dżemem z czarnej porzeczki. Pychotka 🙂 Musicie spróbować.
Składniki:
Ciasto:
6 dużych jajek
1 szklanka cukru
5 łyżek mąki pszennej (u mnie szymanowska Polskie Młyny)
3 łyżki kakao (u mnie Wedel)
2 łyżeczki proszku do pieczenia
cukier waniliowy
Masa:
1/2 szklanki mleka
1/2 szklanki cukru
2 cukry waniliowe
250 g masła lub margaryny (u mnie Kasia Ekstra Maślany Smak)
3 szklanki mleka w proszku
Dodatkowo:
1,5 słoiczka dżemu z czarnej porzeczki
Polewa:
125 g masła lub margaryny
1/2 szklanki cukru
3-4 łyżki kakao (u mnie Wedel)
Jajka ucieramy z cukrem i cukrem waniliowym na puszystą masę. Dalej miksując dodajemy przesianą mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i kakao. Formę o wymiarach 25x36 cm wykładamy papierem do pieczenia (również boki). Wylewamy ciasto. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180°, pieczemy ok 35-40 minut (do suchego patyczka). Pozostawiamy do całkowitego wystudzenia.
Mleko zagotowujemy z cukrem i cukrem waniliowym. Pozostawiamy do wystudzenia.
Masło ucieramy na puch, dodajemy na przemian mleko w proszku i wystudzone mleko z cukrami.
Wystudzony biszkopt przekrajamy na pół. Jedną część smarujemy równomiernie dżemem, wykładamy masę i przykrywamy drugim biszkoptem.
W rondelku roztapiamy masło z cukrem, cały czas mieszając dodajemy kakao i mleko. Mieszamy aż masa będzie gładka. UWAGA!!! Jeśli od masy będzie nam się oddzielał tłuszcz dodajemy więcej mleka i mieszamy aż masa uzyska jednolitą konsystencję.
Gotową polewą polewamy wierzch ciasta.
Smacznego!!! 🙂
Kurcze, takie pyszności na Twoim blogu co rusz a ja na diecie i na detoksie cukrowym 😉
Zapraszam do mnie:
http://bylasobiepanda.blogspot.com/
Panda – zazdroszczę w takim razie wytrwałości 😊 ja niestety nie potrafiłabym porzucić mojego słodkiego świata. 😊
Ciasto wygląda bardzo apetycznie. Wypróbuję przepis przy okazji:)
spróbuj, na pewno nie pożałujesz… wczoraj mój syn zjadł kawałek po czym zapytał „mama a z czego zrobiłaś ten krem? Jest taki pyszny” 🙂
Ciasto ze zdjęć wygląda bardzo apetycznie.
No i kolejny przepis do wypróbowania po zawodach w lutym. Ooooo, mam nadzieję tylko, że piekarnik nagle mi nie odmówi chęci współpracy, bo będę bardzo zły :/. Dzięki za jasno wytłumaczony przepis :).
BisBrothers
Cieszę się, że ktoś skorzysta z moich przepisów. Zapewniam, że będzie Ci smakowało. A ja już trzymam za Ciebie kciuki – oczywiście za wygraną 🙂