Mufinnki mocno – a raczej mega – czekoladowe, to spełnienie ostatniej zachcianki moich szkrabów. Pyszne, delikatne, wilgotne w środku smakowały nie tylko dzieciakom, a dodatek czekolady sprawił, że środek zaskakiwał chrupiącą niespodzianką.
Składniki na 12 muffinek:
2 jajka
2 szklanki mąki ( u mnie tym razem Basia)
3/4 szklanki cukru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
3 łyżki kakao
3/4 szklanki oleju
2/3 szklanki mleka
dodatkowo:
kilka kostek białej i mlecznej czekolady (ja tym razem zamiast mlecznej dodałam kropelki czekoladowe zakupione w lidlu)
czekolada gorzka (u mnie wedel)
2 łyżeczki masła
kilka łyżek mleka
kolorowa posypka ( ja dałam Delecta – Decorada maczek o smaku mango)
Wszystkie mokre składniki łączymy ze sobą, delikatnie ucieramy. W oddzielnej misce łączymy wszystkie sypkie składniki po czym stopniowo dodajemy do utartej masy i jeszcze chwilę miksujemy do dokładnego połączenia. Białą i mleczną czekoladę kroimy w drobną kostkę. Dodajemy do ciasta i delikatnie mieszamy. Formę do muffinek wykładamy papilotkami. Wypełniamy je ciastem do 3/4 wysokości. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 170° na ok 25-30 minut.
Gorzką czekoladę kruszymy do miseczki. Stawiamy na rondelku z gotującą wodą i rozpuszczamy. Dodajemy masło i 3-4 łyżki mleka. Mieszamy. W ten sposób uzyskamy gładką polewę. Gotową polewamy wierzch muffinek. Posypujemy kolorową posypką.
Smacznego 😉
Ooo mufinek czekoladowych nigdy dość 😀
zgadza się, czekolady nigdy za wiele 😉
Wyglądają wyśmienicie, chyba zaszaleję i też zrobię 🙂
polecam, spróbuj też wersji z czekoladą i malinami 😉
They look delicious! I like your blog and I’ll be happy if we start to follow each other!
http://julesonthemoon.blogspot.it/
Thank you 🙂 I hope you look in here more than once 🙂 invite 🙂